Wilhelm Grimm i Jacob Grimm o baśniach ludowych.

Uważamy to za okoliczność szczęśliwą, jeśli po burzy czy innej klęsce zesłanej przez niebo, kiedy cały zasiew ulega zniszczeniu, pod niskim żywopłotem czy kępą przydrożnych krzaków, na niewielkiej, bezpiecznej przestrzeni uchowa się parę pojedynczych kłosów. Niech potem słońce w porę zaświeci, a będą one rosły dalej samotnie, przez nikogo nie zauważone: nie zetnie ich przedwcześnie […]

Szczelina

Ich posągi znaleźć można w każdym mieście, miasteczku, wiosce, przy każdej drodze, na rozstajach dróg. Uśmiechnięte, łaskawe królowe, Artemida, Diana, Wenus oraz wiele innych – najpotężniejsze pośredniczki, działające między ziemią i niebiosami. Kochamy je i wiemy, że one kochają nas. Jednak podróżnicy mawiają, że stosunkowo niedaleko, o dzień drogi wierzchem albo kilka dni pieszo, istnieją […]

Mała zagłada

W wojnie cudowne jest to, że nagle zło, które jest dla przeciętnego człowieka w okresie pokoju trudno dostępne, ekskluzywne nawet, obarczone przecież sporym ryzykiem kary i społecznego potępienia, staje się prawdziwie i dozwolone, więcej – zalecane i nagradzane przez państwo. Wówczas w ludzkiej duszy najpierw dochodzi do zawalenia się rusztowań poprzedniego „pokojowego” wzorca moralnego, a […]

Czarnobylska modlitwa. Kronika przyszłości.

Kijowskie biuro podróży oferuje wyjazdy turystyczne do Czarnobyla (…) Będzie o czym opowiedzieć przyjaciołom po powrocie do domu. To nie jakieś banalne Wyspy Kanaryjskie czy Miami. Każdy może wreszcie poczuć się uczestnikiem historii, przewidziane jest bowiem zdjęcie przy płycie ku czci bohaterów Czarnobyla. No a na koniec podróży miłośników turystki ekstremalnej czeka piknik z obiadem […]

Bukareszt. Kurz i krew.

Moja kochana babcia zawsze miała kilka sposobów na kłopoty: modlitwę do świętego Antoniego, patrona rzeczy zagubionych, pukanie w niemalowane drewno, najczęściej w blat ławy, i właśnie owo tfu-tfu-tfu, ograniczone do minimum komunikatu werbalnego. Ja już nie stukam w drewno, choć często przychodzi mi do głowy, że należałoby odpukać. Zastanawiam się, jak żyć w społeczeństwie, w […]

Jadąc do Babadag.

” Chcieliśmy oglądać stare kobiety siedzące przed domami na głównej ulicy. Przypominały wygrzewające się na słońcu jaszczurki. Ich czarne stroje wchłaniały upał południa, a oczy patrzyły na świat nieruchomo i bez zdziwienia, ponieważ widziały już wszystko. Siedziały w gromadach po trzy, po cztery i w całkowitej ciszy obserwowały upływ czasu…” Andrzej Stasiuk, Jadąc do Babadag, […]

Zen

„Góry są tylko górami a rzeki jedynie rzekami; po pierwszym przebłysku prawdy zen góry nie są już więcej górami a rzeki nie są rzekami; po oświeceniu góry są znowu górami, a rzeki znowu rzekami” Powiedzenie Zen David Schiller „Mały poradnik Zen”, str. 12.

Bastion

„Przedostatniej nocy (po naszej rozmowie) zasnęłam jak kamień, a po przebudzeniu niczego nie pamiętałam. Ubiegłej nocy po raz pierwszy przyśniła mi się stara kobieta. Nie mogę napisać o niej nic więcej prócz tego, co już zostało powiedziane. Choć może powinnam dodać, że ta wiekowa Murzynka roztacza wokół siebie niewiarygodnie silną aurę dobroci i łagodności (…) […]

Einstein. Jego życie, jego wszechświat.

Pewnego wieczoru w Berlinie Einstein uczestniczył wraz z żoną w proszonej kolacji. W pewnej chwili jeden z gości wyznał, że wierzy w astrologię. Uczony uznał to za czysty przesąd. Inny uczestnik przyjęcia poszedł dalej i w podobny sposób ocenił religię. W tym momencie ów pierwszy zaprotestował, mówiąc, że nawet Einstein żywi pewne przekonania religijne. To […]

Ziemiomorze

„- Czego właściwie szukasz? – Sam nie wiem… – A zatem? – Zatem jak to najdę? Tego także nie wiem, może to cos znajdzie mnie” Ursula K. Le Guin: „Ziemiomorze”